piątek, 5 marca 2010

Nic nowego


Naszą odpowiedzią na stabilną pogodę są planszówki - udało nam się kupić Evo, a nawet w nie wygrać!

A niedziela była dniem odsłonecznej wścieklizny - dalej dokumentujemy naszą wiosnę:

1 komentarz:

Karol.K pisze...

A my dalej zazdrościmy :)