sobota, 14 stycznia 2012

Kolejki

Byliśmy na "Iron Lady" w kinie - film dobry, choć może rzeczywiście zrobienie go za życia Lady Thatcher jest kontrowersyjne, ale nie o tym - w kinie była gigantyczna kolejka po bilety i napoje - wydaje nam się, że ani w Polsce, ani w USA czy w Kanadzie nie ma tylu kolejek - tu jest ich naprawdę wiele i to czasem w nietypowych miejscach - w kinach, do automatów biletowych na stacji kolejowej, a także w typowych jak poczta czy banki (i przystanki autobusowe) - może to brytyjska flegma? może gęstość zaludnienia?

Brak komentarzy: