Narobiliśmy sobie ogromnych zaległości fotograficznych. Na szczęście Justyna poświęciła zdjęciom dużo swojego czasu i opublikowała większość w galerii. Tu tylko krótki przegląd dla tych którym nie chce się klikać w Picasie:
Na początek moje siostry z mamą w Cambridge i Londynie.
W Hunstanton nad morzem.
Potem dla odmiany odwiedziła nas Anita i wybraliśmy sie ponowine do Londynu gdzie znów ugościł nas Tadek.
Jeszcze planszówki w wraz ze starymi i nowymi londyńczykami.
I święta w Szczecinie.
Jeszcze nam trochę pracy nad zdjęciami zostało, ale już widać dno karty SD.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz